sobota, 24 sierpnia 2013

Kto pyta nie błądzi

Stoimy na rozdrożu nie ma kierunkowskazu , gps jeszcze nie wymyślono , a mapy zapomnieliśmy zabrać ze sobą i co?


Idziemy w prawo a może w lewo ,czy wracamy tam skąd przyszliśmy
Oto kilka sugestii.

Kompas!! myślę że nie trzeba wyjaśniać do czego służy ,dla tych młodszych jednak krótki opis, jest to przyrząd nawigacyjny służący do wyznaczania bieżącego kierunku południka magnetycznego. 



Sekstant

Prawdziwym przełomem, umożliwiającym precyzyjne określenie położenia, okazał się wynalazek nieco późniejszy. Skonstruowany w 1730 roku oktant 




 i jego doskonalsza wersja, znana pod nazwą sekstantu, pozwoliły na precyzyjne wyznaczanie szerokości geograficznej.






Zdawać jednak musimy sobie  sprawę z tego że takich przedmiotów nie zabiera się  na wycieczkę ,czego jednak nauczyliśmy się na lekcji Geografii ,po czym poznajemy gdzie jest północ . Ci  którzy wędrują często mogliby powiedzieć spojrzę na niebo zobaczę gwiazdy i już wiem ,inny powie w lesie na drzewach tam gdzie rośnie mech tam północ, ale jest dzień , w okolicy nie ma drzew i co wtedy słońce nad nami jak poznać gdzie jest północ południe wschód zachód .



Najłatwiejsza metoda aby określić swoje położenie to „metoda kijka”
Potrzebujesz przynajmniej 1 metrowy kijek i dwa kamienie (im dłuższy kijek i mniejsze kamienie tym bardziej precyzyjny rezultat). Wbij  kijek w ziemię. Weź jeden kamień i połóż go w miejsce, gdzie znajduje się koniec cienia rzucanego przez kijek.Teraz poczekaj 10 do 20 minutCień kijka będzie wędrować. Weź drugi kamień i połóż go na aktualnym końcu cienia rzucanego przez kijek.Linia pomiędzy tymi kamieniami to będzie wskazywała wchód i zachód. Drugi kamień zawsze będzie oznaczać zachód. Możesz tej metody używać zawsze i wszędzie, niezależnie od pory dnia. Jak na nasze potrzeby jest ona całkiem precyzyjna.



Okolice Elblaga

Przedstawiam kilka miejscowości  niektóre znacie o innych już nie słyszeliście.Zapraszam na małą wycieczkę

Czarne Dolne





  leży nad jeziorem Czarne Górne w powiecie Kwidzyn dawniej woj. Elbląskie.

 Kaniczki




 wieś położona w powiecie Kwidzyńskim dawniej w woj.Elbląskim.

Otoczyn









 również leży w powiecie Kwidzyńskim dawniej woj. Elbląskie

 Sopoty



  wieś położona w woj.Warmińsko-mazurskim w powiecie Braniewskim w gminie Wilczęta .

 Księżno



 wieś położona w woj.Warmińsko-mazurskim w powiecie Braniewskim w gminie Wilczęta .

czwartek, 22 sierpnia 2013

Trochę motoryzacji i techniki

Franz Komnick (ur. 27 luty 1857r w Tropiszewie, zm.  1grudnia 1938 r. w Elblągu


- przedsiębiorca niemiecki , konstruktor samochodów,  zasłużony przemysłowiec.


 Jego nagrobek znajduje się na cmentarzu przy ulicy Sadowej. W jego pogrzebie uczestniczyła ogromna rzesza elblążan. Nagrobek Komnick’a zachował się do naszych czasów, znajduje się w lapidarium na ulicy Sadowej (dawny cmentarz Trzech Króli)

O uznaniu jakim cieszył się przedsiębiorąca świadczy m. in. fakt przyznania mu tytułu doktora honorowego przez Wyższą Szkołę Techniczną w Gdańsku oraz nazwanie jego imieniem (jeszcze za jego życia) jednej z elbląskich ulic (dzisiejsza Fabryczna).
Kilka pomysłów na to jak może wyglądać automobil










Ferdinand Gottlob Schichau (ur. 30 stycznia1814r.  w Elblągu zm. 23stycznia 1896r. tamże  - przedsiębiorca  konstruktor  maszyn parowych i okrętów .


Był synem Holendra osiadłego w Elblągu, Karola Jakoba Schichau, mistrza wytopu miedzi
 W 1854  Schichau zbudował własną stocznię w Elblągu w zakładzie tym powstał m.in. pierwszy niemiecki parowiec o konstrukcji żelaznej i napędzie śrubowym ("Borussia", 1855 )
 Dalszy rozwój firmy zapewniły liczne zamówienia wojskowe, począwszy od 1877 roku, szczególnie stocznia Schichaua wyspecjalizowała się w budowie torpedowców i niszczycieli.  Oprócz stoczni elbląskiej, od 1899 Schichau zorganizował zakład remontowy okrętów w Piławie a w 1892 uruchomił nowo zbudowaną stocznię w Gdańsku, umożliwiającą budowę większych statków. Po jego śmierci przedsiębiorstwo prowadził zięć, Carl Heinz Ziese 1848-1917r.


Fabryka Lokomotyw

Ferdynand Gottlob Schichau wykupił niewielki majątek Trettinkerhof. Na tym terenie postawił ogromną fabrykę lokomotyw i fabrykę kotłów parowych. W przeciągu czterech lat fabryka wyprodukowała sto lokomotyw i 500 maszyn parowych, przy czym nie była to produkcja seryjna, tak więc każda maszyna budowana była na zamówienie i każda maszyna była inna. Na zdjęciu widzimy Fabrykę Lokomotyw Schichau’a z lotu ptaka od zachodu. Po lewej stronie jest dzisiejsza Aleja Grunwaldzka. Pierwszy budynek to biurowiec dzisiejszego Elzamu. Dalej rozciąga się długa hala fabryczna. Po prawej widać tory łączące Berlin z Królewcem. Budowa tej fabryki wpłynęła na wygląd miasta. Osiedla mieszkaniowe powstawały równolegle z zakładem( między Aleją Grunwaldzką a ul. Bema). Później na Zatorzu (przy ul. Kilińskiego) wybudowano osiedla domków jednorodzinnych, w których mieszkali pracownicy zakładów należących do Schichau'y.



 Inne Fabryki w Elblągu

 Fabryka cygar i tabaki Loeser & Wolff

Elbląska fabryka Loeser & Wolf została założona w 1874 r.  Posiadała filie w Braniewie, Malborku, Starogardzie Gdańskim oraz Berlinie i wkrótce stała się największym producentem cygar i tabaki w Europie. Po 1933 roku zmieniła nazwę na Walter E. Beyer. Fabryka zatrudniała kilka tysięcy elblążan, w tym głównie kobiety. Jej sztandarowym produktem były cygara „Reval”. W części zabudowań fabryki po wojnie mieściły się lub mieszczą siedziby firm takich jak Truso, Renoma czy Wolność.


Widok na ulicę Królewiecką oraz ul. Odzieżową

Firma była chlubą całego miasta i nieprzypadkowo jej właściciel B. Loeser otrzymał od cesarzowej Augusty-Wiktorii już w 1895 r. honorowy tytuł królewskiego radcy handlowego. Natomiast ulicę Małych Ceglanych Bud przemianowano w 1899 r. z okazji 25-lecia fabryki na Loeserstraße – ulicę Bernharda Loesera (obecnie Odzieżowa.


Wędrówki ciąg dalszy

 Słowo „żuławy" pochodzi prawdopodobnie od pruskiego słowa „solov", oznaczającego wyspę, lub staropolskiego wyrażenia „żuł", czyli namuł, osad.Położone w delcie Wisły Żuławy są obszarem, którego przeciętna wysokość wynosi ok. 9 m n.p.m.; prawie 28% to tereny depresji, która w najniższym poziomie sięga -1,8 m (Raczki Elbląskie). Żuławy Wiślane dzielą się na trzy mniejsze obszary: Żuławy Gdańskie – położone na lewym brzegu Wisły i obejmujące zachodnią część równiny deltowej aż po krawędź Pojezierza Kaszubskiego, Żuławy Malborskie – usytuowane w widłach Wisły i Nogatu oraz Żuławy Elbląskie – rozciągające się na wschód od Nogatu.Poziom morza osiąga na linii Kiezmark–Nowy Dwór Gdański–Rozgart i przechodzi w obniżenie leżące poniżej poziomu morza. Teren ten stanowi ok. 28% powierzchni delty Wisły. Warto przy tym zapamiętać, że największy obszar depresyjny o powierzchni 181 km2 leży na zachód i północny zachód od jeziora Drużno. Tutaj znajduje...

Powyżej, budynek gospody "Trzy Róże" w miejscowości Węgle na zachodnim brzegu jeziora Druzno - jest zachowany do dziś. 
Zaś poniżej


Kto chodził kiedyś po Bażantarni taki widok nie dziwi dziś zobaczyć
taki drogowskaz w lesie graniczy z
 cudem.
 Albo taki stary monument na Górze Chrobrego
 poszarpany odłamkami i  w końcu rozebrany .
Trochę zapomnianej historii. 

Hindenburg i Ludendorf byli niemieckimi bohaterami przegranej I wojny światowej. To im przypisano zwycięstwo w „drugiej bitwie pod Tannenbergiem” w 1914 roku.

Gdy zmarł Ludendorf, hitlerowskie władze Elbląga postanowiły na Gęsiej Górze wybudować mauzoleum. Może nie tak wielkie, ale…

Zgodnie z podjętą w 1937 roku uchwałą, na stokach góry miały powstać Pola Chwały, z centralnie ustawionym pomnikiem Ludendorffa, mauzoleum, rzędami grobów żołnierzy i pamiątkowych tablic. 

Ostatecznie jednak w roku 1939 odsłonięto tylko pomnik ku czci poległych elblążan. Składał się on z kamiennego kręgu oraz czterech prostych kolumn zakończonych łukiem, pod którym stał rzymski bojownik z krótkim mieczem. Górę nazwano Ludendorffhohe (Wzgórze Ludendorffa).
Przez współczesnych elblążan Gęsia Góra nazywana jest popularnie „Pomnikiem” lub „Bismarckiem”. Po dawnym, zburzonym w latach 60-tych pomniku pozostała góra gruzów, a otoczony kamieniem plac porastają krzaki i chwasty. Sam kamień wciąż jest rozkradany i z roku na rok go ubywa. To urokliwe miejsce, z którego roztacza się wspaniały widok na miasto i okolice dziś straszy.



Na zakończenie dzisiejszej wędrówki coś dla miłośników 4 kółek